*Wiktoria*
Przebrałam się i poszłam po Milenę żeby z nami poszła,Milena się przebrała i poszłyśmy pod hotel,stali tam Mario i Marco.Podeszłyśmy i powiedziałam.
-Jesteśmy -powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-To dobrze,wsiadajcie do samochodu -powiedział Gotze ,otwierając nam drzwi od samochodu.
Po 20 minutach byliśmy już przed klubem,w samochodzie bardzo dobrze się bawiliśmy Marco opowiadał jak Mario dostał kosza od jakieś babki xd .Przed klubem stali Łukasz,Lewy i Kub.
-No nareszcie -powiedział Piszczu.
-Dłużej się nie dało ?-spytał Lewy.
-No wiesz przyjechaliśmy tak szybko żebyście się nie nudzili -powiedziałam z uśmiechem.
-Kurdę ale nie mam ochoty na klub może pojedziemy do mojego domu ?-spytał Mario.
-Spoko -powiedział Marco.
-No to idziemy -powiedział Lewy.
-Czekajcie dziewczyny jadą z nami -powiedział Piszczu.
-Ale dlaczego ?-spytał smutny Mario.
-Chłopaki i tak się na miejscu zobaczymy -uśmiechnęłam się i wsiadłam do samochodu Kuby.
-To ja pojadę z nimi -powiedziała Milena. i wsiadła do samochodu.
-No i mamy po równo -powiedział Lewy śmiejąc się.
*Marco*
Jechaliśmy z kuzynką Wiki Mileną,nawet jest spoko,gadaliśmy z nią o Wiktorii.Musieliśmy gadać z nią po Angielsku bo ona nie zna Niemieckiego.
-Ma chłopaka -spytał się Mario
-Nie ale były chłopak Marcin ją prześladuje-powiedziała Milena.
-Od kiedy gra w piłkę nożną -spytałem.
-Ona już od bardzo dawna.Jak miała 10 lat zaczęła trenować ,ona kocha piłkę nożną-powiedziała z uśmiechem Milena.
-A ty ?-spytał Mario.
-Co ja ? -spytała zdziwiona Milena.
-No a ty od kiedy grasz na budzie i dlaczego akurat bramkarz -powiedział Mario.
-Ja od 12 lat,chciałam strzelać bramki ale trener powiedział że jestem trochę za mało dokładna w strzelaniu więc posadził mnie na bramce i od wtedy zaczęłam grać na bramce.-powiedziała.
Po 30 minutach byliśmy na miejscu bo od klubu do domu Mario było trochę daleko.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że tak długo czekaliście :( Mam nadzieję że się podoba..
Czekam na opinię :)