piątek, 3 maja 2013

Rozdział 1

*Wiktoria*
Wstałyśmy o 3 w nocy, ponieważ  wtedy miałyśmy wyjechać żeby dojechać na czas.Wszystkie dziewczyny były niewyspane, łącznie z trenerem.
-O autobus przyjechał-Powiedział trener.
-No chyba widzimy- odpowiedziałam mu.
-Bierz walizkę i wsiadaj-Powiedział zdenerwowany.
Jechałyśmy 12  godzin, oczywiście dlatego że nasz trener robił cały czas postój.Gdy dojechałyśmy była już 15 z minutami.Wysiadałyśmy z autobusu ,było tam strasznie dużo ludzi którzy chcieli nas przywitać.
*Marco*
Wracaliśmy z treningu na nogach, dlatego że była ładna pogoda i chcieliśmy się przejść,jak szliśmy do domu Mario bo zaprosił nas na piwo do siebie zobaczyliśmy autobus i bardzo dużo ludzi.
-Ej czemu tam jest tyle ludzi? i autobus ?-Zapytał Mario.
-Chyba przyjechały Polskie piłkarki-Odpowiedział Lewy.
-No czytałem że przyjeżdżają na eliminacje.-powiedział Piszczek.
-O to będziemy oglądać-powiedział Marco ze swoim uśmieszkiem.
-Ty a to nie Wiktoria ?-zapytał się Kuba.
-Ty naprawdę to jest Wika.-Odpowiedział Łukasz.
-Chodźmy do niej.-powiedział Kuba.
-Ja jestem zza -Powiedział Lewy.
Szliśmy do jakiejś koleżanki Łukasza i Kuby,z daleka nie widziałem która to ale po włosach później dało się poznać tylko jedna piłkarka na całym świecie chyba ma czerwone włosy.Jednak poszły do hotelu a ochroniarze nie puszczą nas do nich więc poszliśmy do Mario.
*Wiktoria*
Bardzo miło nas przywitali,weszłyśmy do hotelu,był śliczny.Ale nasze Polskie hotele lepsze ;)
Dostałyśmy pokój ja miałam z Mileną bo mieliśmy mieć 2 osobowe pokoje.Rozpakowałyśmy się i poszłyśmy na dół gdzie była dla nas niespodzianka.
-Ciekawa jestem co to ta niespodzianka-Powiedziała Milena schodząc ze schodów.
-Pewnie kogoś pokażą-odpowiedziałam jej.
-Skąd wiesz może coś dla nas mają- Śmiała się przy tym .
-Może ja tylko zgadywałam - powiedziałam.
Zeszłyśmy na dół gdzie czekał tam Klopp trener BVB.Gadał tam coś po Niemiecku nie każdy rozumiał ale ja rozumiałam bo miałam w Gimnazjum Niemiecki i coś tam znałam.Powiedział że wylosowali z kim będziemy grać za trzy dni .Najpierw z Anglią  potem z Niemcami .
-Kurde ale się nam trafiło dwa najlepsze państwa w piłce nożnej dziewczyn.-powiedziała Milena ze smutkiem.
-Spokojnie my też jesteśmy dobre.-uspokajałam ją.


8 komentarzy:

  1. to jest cudowne ! już się zakochałam w tym opowiadaniu ! czekam na następny !
    zapraszam do mnie
    http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/2013/05/rozdzia-26.html
    http://lewy-go-away.blogspot.com/2013/05/rozdzia-2.html
    mile widziane komentarze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :)

      Usuń
    2. zapraszam na 3 http://lewy-go-away.blogspot.com/2013/05/rozdzia-3.html
      oraz
      ostatni http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/2013/05/rozdzia-27.html

      Usuń
  2. Fajne! Zapowiada się ciekawie :D Zapewne wygrają, Polska jest najlepsza :P Liczę na troszkę dłuższe rozdziały :D Zapraszam do mnie na: http://czekajac-na-lepsze-chwile.blogspot.com/ lub

    http://zyjmy-chwila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wygrają może nie :) a co do rozdziałów są krótkie ale obiecuje że 2 rozdział będzie dłuższy tak jak kolejne :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Cudowne! Już mi się bardzo podoba <3
    Czekam na nexta! Dodaję tego bloga do obserwowanych ;)
    No i zapraszam do czytania, obserwowania i komentowania mojego bloga http://bvbstory.blogspot.com/ dziś dodałam nowy rozdział ;)
    Pozdrawiam i życzę weny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. miło się zaczyna :D
    mam nadzieję że wygrają wszystkie mecze <3
    czekam na nastepny ;D
    zapraszam do siebie
    http://the-sky-in-the-limit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział 4 na http://dreeaaamss.blogspot.com/ :) Zapraszam i liczę na opinie :)

    OdpowiedzUsuń